wtorek, 1 marca 2011
krytyka noblistki
Najważniejszym zarzutem stawianym noblistce jest jej postawa w czasach PRL-u. W lutym 1953 Szymborska wraz innymi 52 osobistościami świata kultury podpisała tzw. Rezolucję Związku Literatów Polskich w Krakowie w sprawie procesu krakowskiego. Podpisanie rezolucji było na rękę władzy komunistycznej, która w pokazowym procesie księży kurii krakowskiej, oskarżonych o działalność na rzecz Stanów Zjednoczonych, chciała zademonstrować swą siłę wobec niezależnych struktur Kościoła katolickiego w Polsce. Manifest literatów miał zachęcić władzę do przyspieszenia wykonania wyroków śmierci na księżach krakowskich, stąd zarzut, iż poetka ma krew na piórze[2][4][5][6]. Szymborska tworzyła utwory popierające leninizm i stalinizm[7]. Np. w jednym z wierszy z tomiku "Dlatego żyjemy" Lenin został przez nią nazwany "nowego człowieczeństwa Adamem"[8].
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz